Był to najintensywniejszy dzień naszego zwiedzania :)
Ale też najlepszy a to dlaczego , że dzień zaczełam bardzo miło jak to mamy w zwyczaju na wyjazdach wstaliśmy bardzo rano a Karol przywitał mnie moim mini tortem urodzinowym i świeczka też była ;)
Następnie spakowaliśmy plecaki i w droge ! Na pierwszy ogień postanowiliśmy pojechać kolejka na góre petrin dobrze że od początku Karol zaczął coś tam nagrywać bo zdołaliśmy przejechać zaledwie jeden przystanek i nieudolnie wysiedliśmy z kolejki nie wiedząc że to jeszcze nie koniec ! hehe
Dobrze że towarzyszyła nam piękna pogoda ,dzięki niej dalsza wspinaczka pod góre nie była nam straszna ;)
Taki widok przytitał nas po wyjściu z kolejki :P
Na górze Petrina znajdowała się wieża widokowa zbudowana na wzór tej w Paryżu
Prawie jak w Paryżu ;)
Najlepiej bawiliśmy się jednak w labiryncie luster , polecamy nie tylko dla dzieci :D
Bilety na pamiątke z datą moich urodzin :))
hej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz