sobota, 22 listopada 2014

Listopad w ostatkach koloru ;)

Ostatni wybraliśmy się na taki fajny spacer by złapać ostatnie kolory tego roku ;) poźniej bedzie u nas tylko szaro , ubolewam nad brakiem śniegu no ale cóż...
Znowu dotleniliśmy się bardzo i przy okazji wspólnie spędziliśmy czas a to cenie najbardziej.

środa, 19 listopada 2014

Morze i góry w jeden dzień- tak to tylko Howth :)

Nie wiem czy już wspominałam ale miałam ostatnio aż 4 dni wolnego , postanowiłam wykorzystać je na maksa i wyjść z domu. Tak się złożyło że Karol musiał zrobić projekt do szkoły a ja mogłam mu w tym pomóc . Odpowiadałam za zdjęcia krajobrazowe , on to dokumentował w postaci filmów, gdy już cały film powstanie napewno pokaże go tutaj.Wybraliśmy się w niedziele , najpierw pogoda była wymarzona , dlatego na miejscu była kupa zwiedzających , później zrobiło się strasznie zimno ale nam to wcale nie przeszkadzało mieliśmy ciepłe kurtki na taki wypadek ;) ponadto zrobiliśmy sobie przerwe obiadową i zjedliśmy pyszną rybke i rozgrzaliśmy się gorącą czekoladą.Byliśmy w Howth a tak jak w tytule to miejsce gdzie jednego dnia jestes i nad morzem i w górach :). Niedziela była bardzo udana zrelaksowałam się na maksa i brakowało mi tego zmarzniętego nosa hehe.

niedziela, 16 listopada 2014

Szczęśliwy dzień.

Rzadko nazywam siebie szczęśliwcem , rzadko też wierze w sprzyjający mi los a tu prosze... jeden dzień i tak mile zaskoczył. Najpierw wygrałam 2 euro w zdrapce (no zawsze coś , jest na dwie nowe ) później ,gdy poszliśmy na spacer znalazłam na chodniku 20 euro a gdy wróciliśmy do domu cały szczęśliwi z ilości świeżego powietrza , złapaniu kolorów z drzew na zdjęciach  i ze zwykle(niezwyklej) bliskości podczas spaceru, weszłam na naszego fotograficznego fanpage i dostałam wiadomość , że moje zdjęcie zostało wyróżnione spośród zdjęć takich wielkich dla mnie fotografów artystycznych.... i mi los czasami sprzyja ;) może czas w to uwierzyć ?:)


Jesień w kieszeni :)

środa, 5 listopada 2014

Jesienne Krajobrazy.

Kocham jesień , jest to pora roku wyciszenia się bez karnego leżakowania pod kocem z zapachem świeczek z książką w ręku lub przy filmie z ukochanym.Miesiące w którym spacery przynoszą więcej radości , mają lekka magie , tysiące kolorów na drzewach pod stopami szeleszczące liście...na tą magie jeszcze musze chwile poczekać ( aż się wykuruje) a wtedy wyruszymy w końcu na dłuższy spacer z aparatem na szyji a z ręką schowaną w ręce Karola... już nie mogę sie doczekac.
Dzisiaj na pociesze kilka jesiennych kadrów.

poniedziałek, 3 listopada 2014

Jesień pełną parą ;)

U nas w Maynooth jesien coraz bardziej przypomina zime! tak już nosze szalik i czapke hehe no i najważniejsze rozłożyła mnie choroba ;).Dlatego wieczorami oglądamy z Karolem moje ukochane filmy i niedlugo zrobie kolejny ranking moich naj. A teraz bardziej optymistycznie , bo zdjęcia jesienne z mojego rodzinnego miasta , dobrze że jakieś zrobiłam bo teraz nie mam na to szans :P