piątek, 28 sierpnia 2015

Kręgle.

Hej misiaki! dzisiaj przybywam do Was z zaległą notką jeszcze z pobytu w Polsce.
A dokładniej pisząc z wypadu na kręgle zresztą urodzinowego z moimi chlopakami :)
Co prawda tego wieczoru nie miałam szczęścia do kręgli totalnie  przegrałam i to znacząco ale to napewno za sprawą złego stroju , długiej spodnicy którą miałam ;))
Ale wcale wynik dla mnie nie ważny , tylko fakt wspólnie spędzonego czasu i realizacji mojego zamiaru. A chodzi o to , że Dawid z Pawłem byli na kręglach pierwszy raz i chciałam ich strasznie zabrać :))

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Grecja - FILM

Hej ! tak jak kończymy każdą podróż tak też skończymy i tym razem będzie to oczywiscie film upamiętniający te chwile. Ten wyjazd był dla nas wyjątkowy bo pierwszy raz jechaliśmy z kimś a tymbardziej fajne było to że to był młodszy brat same thassos nie zauroczyło nas za specjalnie ale wybaczamy bo odpoczeliśmy na maksa hehehe.
łapcie film ! :)


wtorek, 18 sierpnia 2015

Ostatni dzień w Grecji.

Ostatniego dnia mieliśmy dosyć wcześnie wymeldowanie z pokoju bo juz o godzinie 10 . Spakowaliśmy się dzień wcześniej tak by mieć jeszcze kilka godzin na ostatnie kompiele w basenie.Zabraliśmy walizki odrazu na śniadanie a zaraz po chłopaki chlapali się w basenie ja delektowalam się ostatnią ice coffea w cieniu  ponieważ miałam już naprawde dość tych wariackich upałów ;).
Okazało się , że tego czasu dla siebie mamy mase bo nasz autokar miał duże opoźnienie i wyjechaliśmy dopiero o godzinie 17 . Do tego czasu poszliśmy ze znajomymi na obiado - pizze , pochodziliśmy po straganach takby wyprostować nogi przed dłuugą podróżą :)

Grecja Aliki

Ten dzień był najlepszy z całego wyjazdu dlatego , że udało nam się zwiedzić najladniejsze miejsce .Plaże typowo bajkową ach naprawde zapierało tam dech i ruiny. Zwiedzaliśmy od samego rana , więc czuliśmy się wspaniale wreście mogliśmy oddychać jak ludzie ;) Natomiast wieczorem postanowiliśmy się znowu tylko we dwoje Ja i Karol wybrać się na ostatni wspólny spacer brzegiem morza , było magicznie bo zdala od tego dyskotekowego kurortu :D

niedziela, 16 sierpnia 2015

Wypad na plaże.

Hej misiaczki. Ostatnio wreście udało nam się pojechać na plaże , która ja odkryłam dopiero przy kręceniu filmu dla Karola do szkoły. Piękna no i nie tak tłoczna jak wszystkie inne znane.Pomimo że był środek tygodnia i tak było tam nieco tłoczno , dzieci się nawet kompały ja bym się nie odważyła z racji tego że to był pierwszy dzień ciepła od dwóch tygodni.Dzień bardzo na luzie z lodem w ręku i uśmiechem na twarzy bo wolne i słońce no i razem! powtarzam to codziennie ale takie dni uwielbiam :))

piątek, 14 sierpnia 2015

Grecja dzien 6 - Kavala , urodziny Karola :)

Hej. Przyznam że ten dzień wyjazdu był zupełnie inny od poprzednich ponieważ troszke wyluzowaliśmy zanim zrobiliśmy jakikolwiek plan zwiedzania postanowiliśmy się wybrać na troche dłuższe śniadanie.Dopiero po wyjściu z aparatamentu i zobaczeniu półowy lokali zamkniętych przypomnieliśmy sobie , że dzisiaj niedziela to znak , że do kraj bardzo wierzący i dobrze!.
Zdecydowaliśmy się na śniadanie w knajpce przy morzu wiadomo ;) ale w stylu kanadyjskim , Pawełek próbował irish breakfast ( o losie! ) :D , które wkońcu wylądowało przy mnie bo nie posmakowało a my wybraliśmy sobie omlety no i po Kaawce na dobry początek dnia :).
Po śniadaniu okazało się że autobusy jeźdzą niezwykle rzadko tak więc nasze plany musiały się nieco zmienić i niestety zrezygnowaliśmy z jednej plaży którą polecali na internecie ale nie ma tego złego siedzieć w miejscu nie zamierzaliśmy , złapaliśmy pierwszy autobus , który był  pożniej spontanicznie wsiedliśmy na prom i tak też znaleźliśmy się w grecji na lądzie. Zwiedzaliśmy Kavale miasto na wzgórzu bardzo nam się podobało. Na samym szczycie znajdował się zamek do którego chcieliśmy dotrzeć lecz jednak bez skutecznie , wszystkie drogi jakie mijaliśmy okazały się ślepymi dziwne to było no ale zdarza się i tak ;). Za to kupiłam kolczyki w prezencie dla siostry i skoczyliśmy na lody by się nieco ochłodzić.

środa, 12 sierpnia 2015

Grecja - wieczorne zdjęcia przy zachodzie słońca.

Na tej plaży byliśmy już za dnia . Tymrazem postanowiliśmy się tam wybrać o zachodzie słońca bo byłam pewna , że będzie wyglądała pięknie i tak było :) Przy okazji zrobiliśmy sobie kilku kilometrowy spacer wieczorny :)

Grecja dzień 5 - dzień na statku cz. II

Grecja dzień 5 - dzień na statku.

Hej misiaki! Ten dzień spędziliśmy naprawde fajnie. A mianowicie na statku widokowym. Takim zupelnie małym z fajnym kapitanem , który do nas cały czas zagadywał , przesympatyczny Pan! :)
Na początku pogode mieliśmy nieudaną pierwszy raz na naszych wakacjach serio! zawsze mieliśmy szczęście co do pogody zawsze słońce!. Na szczęście po południu się rozpogodziło. Z powodu brzydkiej pogody pojawiły się na morzu wieksze fale co z połączeniem małego statku nieźle kołysało,,, u mnie pojawiła się nawet choroba morska :P Mieliśmy tam fajny plan dnia. Dwa postoje na pływanie ze statku , obiad - gril na statku no i godzina plażowania.Na drugim postoju plywania ze statku nawet i ja się na niego skusiłam było tam naprawde pięknie!. Ten dzień uważam za najbardziej udany dlatego , że na tym statku zrelaksowałam się na maksa a mi niestety zdaża się bardzo rzadko :(

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Grecja dzień 4 - Thassos

Dziwnie mi tak nadrabiać zaległości po Grecji dwa tygodnie po wakacjach , cała ekscytacja opadła dlatego wiem że takie notki pisze się zaraz po ale w tym roku miałam baardzo dużo zdjęć do obrobienia więc zajeło mi to dużo czasu :P.
Czwartego dnia pojechaliśmy zwiedzać stolice wyspy Thassos- Thassos lub Limenas jak kto woli ;)
Pojechaliśmy no i z deka się zawiedliśmy ;). Zwykłe miasto portowe... czyli coś na wzór naszego w którym mieszkaliśmy. Nie dałam za wygraną i wyciągnełam chłopaków w głąb no i trafiliśmy na fajne widoki gór oraz brame Hery , Zeusa i szczątki bazyliki Byzantyńskiej Jak zwykle zrobiliśmy też przerwe na lody :) .

niedziela, 9 sierpnia 2015

Sierpniowy piknik.

Nareście udało nam się pójść na piknik.Nowy wymarzony koszyk czekał na to od początku wakacji niestety nie mamy ładnego lata w tym roku , więc zwyczajnie pogoda nam na to nie pozwalała.Aż do piątku :D Najpierw pozałatwialiśmy sprawy na mieście później szybkie zakupy na piknik do domu po koc i w droge ;) wprawdzie nie wyruszyliśmy daleko bo na pobliską polane ale akurat to ma najmniejsze znaczenie.Liczy się to że było super.Spędziliśmy cały dzień na dworze wspólnie a tą są chwile najlepsze! :)))

piątek, 7 sierpnia 2015

Grecja dzień 3 - na piechote do Limenarii

Kolejnego dnia w słonecznej Grecji po śniadaniu postanowiliśmy wybrać się na kolejny punkt zwiedzania 10 km od naszego miasteczka piechota ot tak w ramach spaceru :D Teraz z perspektywy czasu uważam to za dobre rozwiązanie bo było fajnie chociaż oczywiście bardzo gorąco .Dobrze , że jak zwykle mieliśmy zapas wody ze sobą :). 

Spacer po koledżu :)

czwartek, 6 sierpnia 2015

Grecja dzień 2 - Rowerem do Theologos

Drugiego dnia pełni energii i chęci na nowe wrażenia postanowiliśmy wypożyczyć rowery i pojechać do Theologos starej stolicy Thassos.Plan był idealny ale w praktyce nie wyglądało to tak kolorowo, gdy zrobiło się nagle 35 stopni a musieliśmy jechać pod gore.Ale ale nie ma co na początek narzekać... ;) widoki mieliśmy po drodze fajne , droge przebiegały nam kozy górskie i zrobiliśmy sobie również postrój przy małym strumyku aby pomoczyć nogi , chwile odetchnąć a przedewszystkim się ochłodzić! Gdy udało nam się dotrzeć do celu zrobił się taki gorąć że naprawde nie byliśmy w stanie zwiedzać.... wstąpiliśmy do Greckiej tawerny na szklanke soku , który odrazu dodał nam powera do tego typowo winogron nad naszymi głowami , który naprawde powodował że spokojnie było nam nieco chłodniej :).Gdy poczuliśmy się lepiej , zostawiliśmy nasze rowery i poszliśmy zwiedzać... miasteczko nie było duże a przez to miało swój klimat domy tam jako jedyne miały jeszcze dachy ze starych dachówek.