niedziela, 8 lutego 2015

Winko i kominek...

Hej miasiaki , przed chwilą dodałam posta ze zdjęciami z projektu 52 tygodnie , teraz czas na recenzje  wczorajszego wieczoru;).Była to sobota , taka z tych fajniejszych ;) Spotkaliśmy się w wiekszym gronie na lampke wina , przy kominku to już atmosfera panuje przednia.Z lampki do lampki i zanim się obejrzałyśmy znikneła cała butelka a ja przecież wina nie lubie , wczoraj miałam mój dzień ;). Sobota zaliczona do udanych , czas na zdjęcia napisałabym że kilka ale kogo będe nabierała nigdy nie ma ich kilku ;).










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz