Co to był za tydzień? ciężki tak go moge określić do momentu 3 dni wolnych... dlatego , że miałam 5 nocek w pracy było mi cięzko wytrzymać pomimo 10 kaw wypitych .Właściwie w tym tygodniu powinnam dodać siebie w łóżku śpiącą ;) ale po tym horrorze nockowymi miałam aż 3 dni wolne z Karolkiem wiec skończył się fajnie.
- Mieliśmy tłusty czwartek ( 2 pączki odhaczone)
- Mieliśmy jeden prawdziwie wiosenny dzień :D który wykorzystaliśmy na świeżym powietrzu.
-Obchodziliśmy nasze cudowne 3 Walentynki.
-Wstałam po nocce i czekały na mnie takie pyszności! miły poranek , lubie tłusty czwartek , bo uwielbiam pączki :D
- chomikowe poliki , bo taki pyszny koktail ;)
- żeby nie było i ja dostałam ;)
- miś :*
- mój perfekcyjny mężczyzna , widział ktoś kiedyś zeby facet tak dbał o szczegóły? czekoladki i kartka w takiej samej gamie kolorystycznej tak to tylko Karol
- Walentynkowa mini sesja , piekny wieczór a i depresja potrafi dopaść wstęstwo...
- pomogłam w przygotowaniu pysznej kolacji (wino , kawior , krewetki, paluszki krabowe i ser ) na bogato ;)
- ciesze się piękna pogoda i brudze piękny płaszcz na moście;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz