wtorek, 1 marca 2016

Phone mix -Luty

Hej! przyszedł czas na podsumowanie drugiego miesiąca roku jak wspaniale! coraz bliżej do wiosny:)
Ten miesiąc był cudowny ponieważ : miałam urodziny - 24 , byliśmy na koncercie zespołu Lemon , po długim czasie odnalazłam dokladnie moje ulubione danie chińskie :P , przekonałam się do białego wina na dobre! , przeprowadziliśmy się - najlepsza decyzja tego miesiąca.Mieszka się świetnie, dużo światła , przestrzeni i śpi mi się tak dobrze jak niegdyś u babci - coś niesamowitego :) , pojawiły się już "poważne" oznaki wiosny , niebawem pójde na spacer z aparatem po okolicy to Wam pokaże , czekam na małą poprawe pogody.Zrobiłam kreatynowe prostowanie włosów - drugie w moim życiu , przekonałam się na dobre że tylko w takich włoach jest mi dobrze ;) teraz co prawda mam za długie z racji zbliżającego się ślubu jednak zaraz po nim -biegne obcinać się na boba. Były walentynki , przez dużą grupe ludzi uważanych za święto zbędne - my tam je lubimy. Każda okazja by ubrać najlepszą sukienke jest tą najlepszą :)


- po rewolucji szafy i pozbyciu się wielu ubrań ubieranie  stało się  dla mnie 
samą przyjemnością , prostota , wygodna , pasujące do mnie kolory to mój klucz!
tutaj stare ubrania w nowej kombinacji , aż chce mi się teraz kombinować - same plusy
a! i brak dresów w szafie i jedna bluza dresowa na czarną godzine od karola została :)

                               - przed kreatynowym prostowaniem i zaraz po :)

                  - chwila na rozpieszczanie podniebienia - deser z narzeczonym :)
                       - wieczorne lenistwo ;)

                           - idealny wieczór - białe wino , ulubiony chińczyk i film

                                              - opatulona - zimo! ;)
                                            1wszy poranny prezent walentynkowy - jak zwykle idealnie trafiony.

- z Karolkiem :*

                          - ostatnia posiadówka w starym domu , wino i znajomi

                         - piękny słoneczny dzień - wcześniej niż zwykle wyszłam na przystanek , by móc nacieszyć się promieniami słońca :))

- pierwsze wiosenne kwiaty już są!


                      - bilet na koncert - była moc! chętnie pójde poraz kolejny.



                               - najlepszy czas na czytanie , ten w drodze do pracy .Bardzo dobra książka czekam na film . Ostatnia z przywiezionych z Polski i znowu braki w książkach ...

 - już są! coraz więcej rozkwitniętych na drzewach cudnie :)

- na luzie , w ogrodniczkach :P

                - walentynkowy prezent dla Karola . jego ulubione muffiny

                              - pierwszy poranek w nowym domu , piękne słońce za oknem i moje urodziny
                                           - urodzinowa Ja !


                                           
                                      - czerwone okulary wróciły do łask ;) i za długie włosy też :D

                                        - wieczór popcornowo- filmowy. coraz więcej takich :)

                                            - po koncercie Lemona

                                          - wszystko wróciło do normy - deszczowa Irlandiia ;)

                          - gorąca czekolada , popcorn i "Jak przeżyć w nowym yorku"czyli nadrabiamy filmy
 z Leonardem Dicaprio po jego oskarze :D
- Tak teraz mieszkamy.

                                            - już są żonkile.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz