sobota, 26 marca 2016

Kudłata pociecha.

Hej dzisiaj chciałam Wam napisać o małym słodkim piesku , który pomieszkuje u nas dwa tygodnie jest to piesek mojej  koleżanki , gdy zapytała się mnie czy mogłabym go popilnować odrazu się ucieszyłam! nie ukrywam że bardzo brakuje mi zwierzaka.Śmiejemy się z Karolem że to taka maskotka a nie pies ;) przylepa jakich mało chodzi za nami nawet do łazienki.Korzystam z każdej chwili wolnej , by wybrać się na wspólny spacer poodychać powietrzem i przyjrzeć się wiośnie .











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz