piątek, 2 stycznia 2015

Sylwester 2014/15

Pierwsza notka w tym roku będzie sylwestrowa no bo jak inaczej?;) chociaż zdjęc nie mam powalających , jedynie z instaxa i telefonu bo aparat który wzieła moja koleżanka żebym nie tachała lustrzanki okazał się po prostu rozładowany.... tak to komuś zaufać z tym aparatem , już nigdy nie pójde bez swojego :P.
Noc sylwestrową spędziliśmy na imprezie w klubie dla nas to święto bo bardzo rzadko chodzimy , ale w sylwestra koniecznie trzeba potańczyć ;)Mój ból kręgosłupa skutecznie 'umilał' mi zabawe ale dałam rade :) pobawiliśmy się do 1 i do domu , bo następny dzień miałam na 9 do pracy.Sylwester udany , no bo nie w domu ;) pierwsze godziny spędziłam z ukochanym przy boku i najlepsza przyjaciółką super bylo :) po procentach nawet ta dziwna muzyka techno nie przeszkadzała aż tak bardzo ;).












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz