czwartek, 29 grudnia 2016

Wigilia.

Tegoroczną spędzaliśmy z Bartkiem , ojcem Karola , bratem jego narzeczoną , mamą i ich dziećmi.W tym roku mieliśmy prawdziwy barszcz zamiast tego z torebki haha no i domowo lepione pierogi z kapustą i grzybami były przepyszne! a i królem świąt był indyk zrobiony przez Karola , przyznam że jadłam pierwszy raz a smakowało mi strasznie , nareście wiem jakie mięso lubie.Wkońcu jakieś lubie ;)) Na ostatnią chwile udało się nam kupić opłatek i sianko więc było jak należy.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz