sobota, 15 lutego 2014

Walentynki 2014r.

Każdy ma swoja opinie na temat tego święta , jedni są na tak, drudzy nie obchodzą albo po prostu nim gardza.Dlaczego? Myślalam o tym chwile i stwierdzam , że gardzą tym świętem ci którzy albo nigdy nie obchodzili go fajnie , lub zawsze sami albo ci którzy nie mają tego uczucia , ciepla i miłości , drobnych gestów na codzień , wtedy świeto  to wydaje im się po prostu sztuczne , bo maja to tylko raz w roku... Na szczęście ja lubie to święto, ponieważ jest świętem zakochanych a ja jestem zakochana proste ;P . Było miło , bardzo miło a wręcz cudownie a nigdy nie zaduzywam tego słowa. Co prawda pracowałam i w domu byłam koło 21 ale to nam w niczym nie przeszkodziło :) a było tak : Już z samego rana , dostałam swoją paczuszke z prezentem , trafionym przemyślanym :) Dostałam portfel którego potrzebowałam bo stary  jest już w opłakanym stanie , taki piękny wiecie w kwiatki , brązowy, pake białej czekolady którą uwielbiam i kartke tradycyjnie :) ucieszyłam się z prezentu strasznie :) Z uśmiechem poszłam do pracy , po pracy na przystanku czekał on z tulipanami czerwonymi! a ja kocham tulipany , radość , szczęście co nie miara! mało tego przychodze do domu a tu świeczki zapachowe , płatki róż na pościeli jaka sceneria , wszystko dopracowane no bo to przecież mój narzeczony , Karol który zawsze chce mnie zadowolić i dba o szczegóły mój kochany:) Ja się ogarnełam po pracy , przyszykowałam na wieczór , piliśmy mochito i oglądaliśmy film , niestety nie dotrwałam do końca bo ze zmęczenia padłam ale wieczór był mega! :) No i ja mam nie lubic walentynek ?:P Najlepsze jest to , że ja to ciepło miłość mam na codzień , wiem jestem szczęściarą :)

















dwa ostatnie zdjęcia to moje dzisiejsze poranne wypociny , wyszło fajnie nie powiem wywołam je na pewno :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz