sobota, 30 listopada 2013

jesienna aura.

Czas jesienno/zimowy w tym roku zdecydowanie mi nie sprzyja.Jestem ciągle zmęczona osowiała , bez zapału do czegokolwiek... nic dobrego ale nie mam pojęcia co na to zaradzić.Ciepłe herbaty troche ratują sytacje , ale wraca do jak bumerang.Mieszkam w Irlandii , więc nie mam co liczyć że szarość za oknem się skończy , gdy przyjdą zimowe miesiące, śniegu nie będzie , chyba ze zdarzy się cud na który licze;p Ciągła szarość jest słaba , nawet nie chce mi się wyjsć pofotografować a co z tym idzie , nie skończyłam nawet jednej kliszy od  październikowych wakacji... Dałam ogłoszenie na sesje dziecięce , mam w planach trzy i jak narazie nie mam zamaru ogłaszać się na więcej ponieważ brak mi energii na ich realizacje . Licze na wielki przypływ energii , błagam!

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz